Brochowska Sztafeta Modlitwy


Jeżeli chcesz Mnie naśladować,
To weź swój krzyż na każdy dzień
I chodź ze Mną zbawiać świat kolejny już wiek.

 
Drodzy Brochowianie,
         Wielki Post jest czasem, w którym szczególniej i częściej niż zwykle staramy się posługiwać modlitwą, postem i jałmużną. A nawet powiedzieć by można, że jest to swojego rodzaju sprawdzian z umiejętności posługiwania się tymi „narzędziami” naszej pobożności i rozwoju swej religijności.

        To pewnie dlatego, w swojego rodzaju „spadku” po naszych Rodzicach i Wychowawcach, po naszych Przodkach i Poprzednikach w wierze, nosimy przekonanie, że nie można dobrze i z satysfakcją przeżyć 40. dni wielkopostnej drogi, bez akuratniejszego, niż zwykle, podejmowania modlitwy porannej i wieczornej. Sięgamy po święty Różaniec czy Koronkę do Miłosierdzia Bożego.  A i łatwiej nam zwrócić uwagę, gdy „na Anioł Pański dzwonią dzwony…”. Wielu z nas stawiając sobie to za swojego rodzaju „punkt Honoru”, dokonuje niepojętej ekwilibrystyki organizacyjnej by móc każdego dnia włączyć się do wielkopostnych nabożeństw pokutnych: Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żalów.

        Wielu z nas, rezygnując z ofert telewizyjnych, kinowych a nawet teatralnych, częściej sięga po książkę, prasę religijną, czy choćby niedzielną Ewangelię, by ją dla siebie odczytać. Chcąc w ten sposób lepiej przygotować się do udziału w niedzielnej Mszy św.

        Powiększa się grono odwiedzających „na chwilkę ciszy”, kaplicę adoracji Najświętszego Sakramentu.  A i częściej niż zwykle klękamy „u kratek konfesjonału”, konsekwentnie zaś systematyczniej przyjmujemy też Pana Jezusa w Komunii Świętej. To mocno cieszy.

        W tym okresie także, jakoś łatwiej otwiera się dłoń i serce gotowe podzielić się z potrzebującymi, jakimś gestem, darem, dobrym słowem czy choćby strzępem, stale brakującego czasu. Zbudowany jestem opowieścią o Rodzinie, w której wszyscy jej członkowie rokrocznie ustawiają się w wielkopostnej konkurencji o to, kto więcej odda krwi w nurcie Honorowego Krwiodawstwa. Tak wielu jest wśród nas potrzebujących. I tak czasem niewiele kosztuje reakcja na tę potrzebę. Tym bardziej, że mocno jesteśmy przekonani o geście Pana Boga w postaci tzw. łaski uczynkowej, czyli Jego pomocy, którą otrzymujemy dla dokonania jakiegoś dobrego uczynku. Zadbajmy o to proszę, także po to, aby się nam nie marnowała łaska Boża. A szczególnie, gdy chodzi o wspomniany wyżej gest serdecznej uwagi i czasu.

         Wielokrotnie też przypominaliśmy sobie, że każde z tych trzech tzw. najprzedniejszych dobrych uczynków, czyli Modlitwa, Post i Jałmużna są także swojego rodzaju wyrazem i znakiem naszych relacji i odniesień, które powierzone są naszej czujności i trosce. A teraz w Wielkim Poście – jak co roku – wymagają bardzo szczególnego odczytania i „opatrzenia”. A zatem:

è Modlitwa, jest naszym odniesieniem do Pana Boga;
è Jałmużna, kieruje naszą uwagę nade wszystko na bliźniego;
è Post, pozostaje umiejętnością kierowania samym sobą.

           W każdym z tych odniesień potrzeba nam wspomnianej czujności i troski. Nie możemy i generalnie rzecz biorąc, nie chcemy pozwolić sobie, by w którejkolwiek z tych relacji zaistniały jakiekolwiek zaniedbania i braki. Mało tego, staramy się wykorzystać każdą pojawiającą się w naszym życiu okoliczność i sposobność, aby znaleźć w nich dodatkowe uzasadnienie i motywacje do doskonalenia się w omawianych relacjach. Taką okolicznością jest trwający Rok Wiary, na pewno też Wielki Post i związane z nim nasze – równie wielkie – nadzieje na przygotowanie się do świąt paschalnych a nadto, perspektywa Parafialnej peregrynacji Relikwii Krzyża Świętego po naszych Domach.

 

Drodzy Brochowianie,
          W tym duchu wszystkich Nas: Rodziców, Małżonków, Księży, Wychowawców, Nauczycieli, Seniorów, Młodzież i Dzieci; WSZYSTKICH I KAŻDEGO w jakikolwiek sposób związanych zarówno z Brochowem jak i z Kościołem na Brochowie zapraszam do udziału w:

Brochowskiej Sztafecie Modlitwy
 
 
        Każdego zainteresowanego włączeniem się do naszej sztafety, proszę, aby zechciał w dniach rekolekcji (tzn. do niedzieli 17. lutego włącznie) udać się do zakrystii i wybrać jeden z 40. dni Wielkiego Postu, który zobowiąże się przeżyć poszcząc o „chlebie i wodzie”. W ten wybrany dzień wpisana też winna być modlitwa, najlepiej wobec Najświętszego Sakramentu, udział we Mszy św. wraz z przystąpieniem do Komunii św. Bardzo ważne też, abyśmy nie przegapili żadnej okazji, by ofiarować komuś – szczególnie naszym bliskim – jakiś dobry uczynek.

Naszymi wyborami kolejnych dni wielkopostnych, ułożymy swojego rodzaju sztafetę, gdzie przekazywaną „pałeczką sztafetową”, będą nasze uczynki pokutne a więc: modlitwa, post i jałmużna. Pan Jezus mówi o nich jak o gwarancji skuteczności /Mt 17,21/. Ofiarujmy je we wspólnej intencji
o odnowienie i ożywienie wiary i wierności nas Brochowian, o świętość Rodzin i szacunek dla Krzyża Świętego.